Większość rodziców może nie być świadomym tego, że otoczenie, w jakim żyją ich dzieci, ma ogromny wpływ na ich rozwoju. Nasuwać się może bardzo ważne pytanie. W jaki sposób zorganizować przestrzeń naszemu maluszkowi, która byłaby sensorycznie przyjazna, a jednocześnie pokój byłby funkcjonalny, tworzyłby przestrzeń do zabawy, kreatywności, a także odpoczynku? Odpowiedź znajduje się w artykule poniżej.
Zmysł wzroku
Nie od dziś wiadomo, że nasze pociechy są bardzo często nadmiernie pobudzone wizualnie. Co to dla nich oznacza? Układ nerwowy odbiera coraz więcej bodźców wzrokowych pochodzących z zewnątrz, niż jest w stanie to przetworzyć lub są niekiedy zbyt silne. Powinniśmy więc zwrócić uwagę na to, jak wyglądają pokoje naszych maluchów. Warto postawić sobie pytanie. Czy stworzyliśmy dla nich przestrzeń, w której można odpocząć po całym dniu spędzonym w przedszkolu – przepełnionym wrażeniami, dźwiękami, zapachami, emocjami? Pokój dziecka zwykle zawiera mnóstwo książeczek, zabawek, gier i innych drobiazgów, które tworzą przyjemną dla oka mieszankę kolorów i wzorów. Jeżeli dodamy do tego różowe ściany z kolorowymi zasłonkami, a na nie umieścimy naklejki, położymy dywan w fikuśne wzory oraz przyczepimy jaskrawą świecącą lampkę – to mamy gotowy przepis na przestymulowanie. Dlatego najbardziej odpowiednie są pastelowe ściany i meble oraz stonowana podłoga. Zabawki powinny być dostępne na wyciągnięcie ręki, ale ukryte w szufladach, pojemnikach i koszach.
Coraz częściej w pokojach dzieci znajduje się telewizor. To nie jest najlepsze rozwiązanie. Nadmierne przeglądanie programów telewizyjnych ma ogromny wpływ na układ nerwowy dziecka, co powoduje negatywne skutki, takie jak przemęczenie i przestymulowanie bodźcami.
Oświetlenie jest kluczową sprawą, zwłaszcza podczas pracy przy stole i czytaniu książek. Istotne, aby dziecko podczas rysowania, malowania lub pisania, nie zasłaniało sobie światła własną posturą.
Zmysł słuchu
Warto zaznaczyć, że dzieci nie powinny mieć odbiornika telewizyjnego w swoim pokoju, tylko własny odtwarzacz muzyczny. Jest to lepsza opcja w porównaniu do telewizora. Nośniki muzyki, dźwięków przyrody, zagadek słuchowych są bardzo lubiane przez maluchy i wskazane do umieszczenia w ich pokojach. W pojemniku z zabawkami dla dzieci powinny znajdować się różne instrumenty perkusyjne do pogrywania sobie w międzyczasie takie jak np. grzechotka, tamburyn, dzwoneczki, kołatki czy proste zabawki dźwiękowe.
Zmysł dotyku
Każda pociecha powinna mieć swój przyjazny kącik sensoryczny, może to być nawet pudełko z różnymi dotykowymi drobiazgami – gąbkami, piórkami, pędzlami, szczotkami, masażerkami, gniotkami, glutkami i plazmami różnego rodzaju. Warto pomyśleć o sensorycznych klockach czy puzzlach oraz bawić się w zabawy dotykowe DIY (z ang. „do it yourself” – zrób to sam). Może to być masa sensoryczna czy przesypywanie do innych pojemników i foremek. Do tego przydadzą się duże plastikowe opakowania np. na pościel lub zasłona prysznicowa, które pozwolą uniknąć bałaganu w całym pokoju.
Utrzymanie równowagi
Każde dziecko, aby mogło prawidłowo rozwijać się, musi codziennie biegać, skakać i się huśtać. Coraz częściej można spotkać w dziecięcych pokojach podwieszone worki do bujania się, hamaki, platformy do utrzymania równowagi ciała lub bocianie gniazda. Ten rodzaj stymulacji przedsionkowej/układu równowagi ma bardzo pozytywny wpływ na ogólny rozwój. Mówi się, że niektórzy fizjoterapeuci uważają, że gdyby każde dziecko od najmniejszych lat miało w domu swoje krzesełko lub konika na biegunach do bujania się, to nie byłoby prawie żadnych przypadków ze zdiagnozowanymi wadami postawy lub skrzywień kręgosłupa.
Wyższy poziom zmysłu dotyku
Wspomniany w tym artykule kącik sensoryczny powinien zawierać gadżety i zabawki, pobudzające głębokie czucie – jest to zmysł najbardziej niepoznany z systemów zmysłowych. Jest stymulowany przez wszystkie czynności, które wymagają zaangażowania mięśni, ścięgien i więzadeł, czyli przez gry, w których trzeba użyć mocy i siły. Ten rodzaj stymulacji sensorycznej ma bardzo ważne zadanie – uspokaja system nerwowy, dlatego zaleca się go przed pójściem spać oraz w sytuacjach wymagających relaksu i wyciszenia się. Doskonale nadają się do tego np. gniotki, piłeczki antystresowe, handgriper’y do ściskania w dłoniach, gumy rozciągające mięśnie, masażerki, ciastolina, plastelina, piasek kinetyczny, czy nawet przepychanki lub przebijanki. Naprawdę nic tak nie uspokaja, jak wbicie sobie kilku gwoździ oczywiście pod czujnym okiem rodzica.
Sukcesem okazały się namioty, kartonowe domki lub zwykłe bazy zrobione z poduszek, krzeseł i koców. Przebywanie w nich ma również działanie wyciszające. Dobrze by było, żeby każde dziecko miało taki kącik.
Zyskującym na popularności sprzętem do zabaw pobudzających czucie głębokie są duże poduchy, pufy i worki sako, po których nasze pociechy mogą się wspinać i bawić się – to również jedna z ulubionych aktywności dziecięcych.
Odpowiednia postawa ciała
W integracji sensorycznej bardzo duże znaczenie przywiązuje się do postawy ciała dziecka i tego, w jaki sposób się porusza. Dla rozwoju poprawnej postawy ciała bardzo ważne jest odpowiednie dobranie mebli do pokoju pociechy. Krzesło musi być dopasowane do wzrostu dziecka – stopy powinny dotykać podłoża na całej jego podstawie, a stawy kolanowe – być ugięte pod kątem prostym.
Urządzając pokój dziecka, kierujmy się zasadą minimalizmu, a większość zabawek i gadżetów chowajmy do opakowań i pudełek. Postawmy na kreatywne rozwiązania, oddzielając w przybliżeniu strefę zabawy dywanem lub stolikiem, a obszar odpoczynku i wyciszenia oddziel łóżkiem, namiotem, domkiem. I bezwarunkowo każda pociecha powinno mieć swoją zabawkę do bujania się.